* * *
Aboubakar Bouba TRAORE (Chemik Police, 2007-08)
Dzisiejszą część rozpoczynam od zawodnika, który grał u nas w niższych ligach. Zawodnik z Wybrzeża Kości Słoniowej pojawił się w Polsce latem 2007 roku i spędził w naszym kraju półtora roku, a w tym czasie reprezentował barwy jedynie Chemika Police. Na trzecim poziomie rozgrywkowych rozegrał 42 mecze i strzelił 2 gole.
Urodzony 13 października 1982 roku pomocnik przed przyjazdem do Polski grywał w klubach z niższych lig francuskich. Reprezentował barwy takich zespołów jak US Creteil, ASO Armenienne, Stade Lavallois Mayenne, AS Choisy-le-Roi, ES Viry-Chatillon, CA Paris i UJ Alfortville. Po wyjeździe z naszego kraju trafił do Maroka (L'Ittihad Zemmouri de Khemisset), potem do Omanu (Al-Salam Club), by wreszcie wrócić do Francji (UJ Alfortville).
Co się z nim działo po 2013 roku? Zakończył wówczas karierę i rozpoczął pracę jako agent piłkarski, tym też zajmuje się po dziś dzień.
Damir MARETIĆ (Pogoń Szczecin, 1999)
Chorwacki pomocnik pojawił się w Polsce w wieku 30. lat. Zanim przyjechał do Szczecina był związany wyłącznie z klubami z rodzinnego kraju - NK Solin, Hajduk Split, NK Zadar, NK Belisce, Varteks Varażdin i Buducnost Hodosan. Zanotował 26 występów w tamtejszej ekstraklasie.
W polskiej lidze urodzony 2 marca 1969 roku zawodnik zadebiutował 27 lutego 1999 roku w meczu Pogoń - Ruch Chorzów (1:0). Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej zagrał 11 razy i strzelił jednego gola. Po wyjeździe z Polski występował jeszcze w HNK Dinara oraz słoweńskim NK Domżale (55 meczów i jeden gol w najwyższej klasie rozgrywkowej).
Po zakończeniu kariery rozpoczął pracę jako trener. Prowadził kluby w niższych klasach rozgrywkowych w Chorwacji (Polet Cestica, Sloboda Tuzno, NK Nedeljanec, NK Podravina Ludberg, NK Dubravcan, NK Stracinec, NK Nedeljisce, NK Varażdin). Był też asystentem trenera w Varteksie Varażdin. W jednym z klubów (NK Nedeljanec, druga kadencja) spędził za sterami aż dziesięc sezonów.Według informacji chorwackich mediów w czerwcu 2024 roku Maretić objął posadę trenera w klubue Polet Cestica, gdzie zająć się miał drużyną kobiecą.
Taras SZAMSZORIK (ŁKS Łomża, 2007)
Drugi już dziś prezentowany obcokrajowiec, który w ekstraklasie nigdy nie zagrał. Białorusin był jednak przez pół roku w naszym kraju, w tym czasie reprezentował barwy ŁKS Łomża, występującego wówczas na drugim poziomie rozgrywkowym. Wiosną 2007 roku zagrał 7 razy w ówczesnej drugiej lidze i strzelił jednego gola.
Urodzony 21 października 1976 roku pomocnik przed przyjazdem do Polski występował w takich klubach jak Smena Miński, Torpedo Żodzino, Torpiedo Mińsk, FC Mołodeczno, Biełszyna Bobrujsk, Torpedo Mohylew, Hranit Mikaszewicze, Swisłocz-Krowlja Osipowiczi, FK Smorgoń, Zabudowa Czist, Wiedricz Rzeczyca i Wieras Nieśwież. Po wyjeździe z naszego kraju występował jeszcze FK Rudzieńsk. W najwyższej klasie rozgrywkowej w Białorusi zagrał 54 razy i strzelił 10 goli.
Po zakończeniu kariery piłkarskiej próbował sił jako trener w klubie z Rudzieńska. Co się z nim dzieje obecnie, niestety nie wiem.
HERNANI Jose da Rosa (od 2004)
To jeden z tych piłkarzy, który przyjechał do naszego kraju i już tu pozostał. Do Polski trafił na początku 2004 roku. Został graczem Górnika Zabrze i zyskał uznanie na tyle, że wkrótce zasilił Koronę Kielce, mającą wówczas prężnego sponsora (Kolporter) i spore ambicje po awansie do ekstraklasy. W tym klubie spędził siedem lat, potem przez trzy grywał w Pogoni Szczecin. W kolejnych sezonach pojawiał się w niższych ligach (Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska, Bielawianka Bielawa, KS Zakopane, Glinik Gorlice, Barciczanka Barcice, JKS Jarosław). Z ostatnim klubem związany był w ubiegłym sezonie, w bieżącym nie został zgłoszony do rozgrywek.
Urodzony 3 lutego 1984 roku obrońca przed przyjazdem do Polski grywał tylko w klubach z rodzinnego kraju (Gremio Porto Alegre, Avai Florianopolis). W naszej ekstraklasie zadebiutował 20 marca 2004 roku w meczu Górnik Polkowice - Górnik Zabrze (3:1). Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej wystąpił aż 220 razy i strzelił 5 goli. Ma na koncie także 37 występów i 2 gole w pierwszej lidze, grywał też w Młodej Ekstraklasie (6 występów) i nowej trzeciej lidze (6 występów), zanotował też 28 meczów (jeden gol) w IV lidze, 5 meczów i jeden gol w lidze okręgowej, 22 mecze i 8 goli w Klasie A.
Gra w niższych ligach miała charakter bardziej rekreacyjny, w wywiadzie opublikowanym w 2022 roku przyznawał bowiem, że jest pośrednikiem w transakcjach, głównie piłkarzy, ale zdarza się też, że w innych "sprawach". Od 2011 roku posiada polskie obywatelstwo (wcześniej spekulowano, że mógłby zagrać w naszej kadrze, co jednak nigdy nie nastąpiło). W 2008 roku poślubił Polkę, której wcześniej zafundował najgorsze wakacje w życiu (wraz z innymi Brazylijczykami wyjechał na tydzień do Kołobrzegu, gdzie z nudów w pokoju hotelowym grali w siatkonogę, robiąc ogromne zamieszanie i złoszcząc innych gości - jego przyszła żona była wówczas tłumaczką tej grupy). Mieszka w Krakowie.
Witalij MELNYCZUK (2008-17)
To kolejny zawodnik spoza Polski, który po przyjeździe do naszego kraju został na dłużej. Z tym, że w przeciwieństwie do Hernaniego, nigdy nie zagrał w ekstraklasie. W naszym kraju reprezentował barwy Spartakusa Szarowola, Motoru Lublin, Orła Wierzbica, Stali Kraśnik, Orła Przeworsk i Orląt Radzyń Podlaski. W pierwszej lidze zagrał osiem razy. dziewięciokrotnie wystąpił w drugiej lidze, najwięcej gier zanotował w nowej trzeciej lidze (188 spotkań i 20 goli). W sezonie 2010-11 występował również w IV lidze.
Zanim przyjechał do Polski występował tylko w rodzinnym kraju (UFK Lwów, Czornohora Iwano-Frankowsk). Po zakończeniu kariery zajął się pracą trenerską. Do końca 2023 roku był asystentem trenera w Orlętach Radzyń Podlaski. Co obecnie robi, nie zdołałem ustalić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez moderatora