Kameruńczyk (ur. 20 października 1978) z meksykańskim obywatelstwem. Jako młody chłopak wyjechał do Meksyku, gdzie występował w czterech różnych klubach (CF Universidad Autonoma de Guadalajara, Jaguares de Colima, CF La Piedad, Atletico Yucatan), mógł się pochwalić także niezłą skuteczność. Zanim trafił do Polski zanotował jeszcze 2,5-letni pobyt w marokańskim Raja Casablanca. Wraz z tym klubem rywalizował w afrykańskiej Lidze Mistrzów, strzelał w niej bramki, popadł jednak w konflikt z trenerem. Tuż przed przyjazdem do naszego kraju spędził jeszcze pół roku w chińskim Chengdu Wuniu, gdzie występował także Jacek Paszulewicz.
W 2002 roku był na testach w Unionie Berlin, do Niemiec jednak ostatecznie nie trafił. W Polsce pojawił się przed rundą wiosenną sezonu 2004/05. Pół roku spędził w drugoligowym Podbeskidziu Bielsko-Biała (14 meczów i trzy gole), kolejne pół w ekstraklasie w barwach Pogoni Szczecin, w której zagrał 15 razy i strzelił dwa gole (debiut w meczu Pogoń - Wisła Płock, wygranym przez szczecinian 2:0 - mecz odbył się 26 lipca 2005 roku). W lutym 2006 roku trafił do ŁKS Łódź (druga liga), ale nie zagrał w tym klubie ani razu - najpierw borykał się z kłopotami zdrowotnymi, a potem... przestał się pojawiać na treningach ŁKS.
Latem 2006 roku trafił do Albanii, do klubu Besa Kavaje, w którym łącznie zanotował 43 mecze i strzelił 12 goli. Jego pobyt w tym kraju mógł być jednak krótszy, bowiem po kilku miesiącach (zima 2007) pojawił się na testach w Górniku Łęczna, nie został jednak zawodnikiem tego klubu. W późniejszych latach grał jeszcze w Wietnamie i Niemczech (niższe ligi). Co się z nimi dzieje obecnie - niestety nie wiem.
Ciekawostką jest fakt, że Endene podobno był bliski wyjazdu na igrzyska olimpijskie do Sydney, podczas których Kamerun zdobył złoty medal. Drugą ciekawostką z kolei to, iż jego syn, Steve, przez wiele lat grał w Polsce, najpierw w juniorach, potem w seniorach, co może sugerować, że Francois także po zakończeniu kariery ma związki z naszym krajem.
Odartey LAMPTEY (napastnik, 2001-02)
O Ghańczyku (ur. 18 stycznia 1981) wiadomo niewiele. Przed przyjazdem do Polski grał w rodzinnym Stay Cool, do którego wrócił po pobycie w naszym kraju. Grał potem jeszcze w Liberty Professionals, ponoć był także związany z algierskim zespołem CA Bordji Bou Arreridj.
Jedynym klubem w Polsce, w którym przez 1,5 roku grał afrykański napastnik, był Groclin Grodzisk Wielkopolski, do którego trafił przed rundą wiosenną sezonu 2000-01. W ekstraklasie zadebiutował 10 marca 2001 w meczu Groclin - Orlen Płock, przegranym 1:2. Łącznie w najwyższej klasie rozgrywkowej zanotował 24 występy i strzelił osiem goli. W jednym z tekstów na weszło.com wspominano kiedyś, że Lamptey zasłynął z szybkości (wiecznie był na spalonym), dojeżdżaniem rowerem, paradowaniem w klapkach w zimę i... miłością do kotletów (co skończyło się dla niego nie najlepiej - rozchorował się).
Niestety nie wiem, co się z nim dzieje obecnie, ani też czy po pobycie w Algierii (miał do niej trafić na początku 2008 roku) zakończył piłkarską karierę, czy też tułał się jeszcze po afrykańskich klubach.
Petr NOVOSAD (obrońca, 2005)
Dla odmiany zawodnik, który do tytułu nie pasuje, bo nigdy w polskiej ekstraklasie nie zagrał. Czech (ur. 19 listopada 1975 roku) spędził w Polsce tylko pół roku, wiosną 2005 roku był zawodnikiem drugoligowego Kujawiaka Włocławek, w którym zagrał zaledwie pięciokrotnie.
Novosad przed przyjazdem do Polski zanotował wiele występów w rodzimej lidze (pierwszy i drugi poziom rozgrywkowy). W najwyższej klasie zanotował łącznie 58 występów i strzelił 4 gole. Grał w takich klubach jak FC Żlin i Sigma Ołomuniec, a wcześniej Zbrojovka Vsetin, FC Vitkovice, Dukla Hranice i TVD Slavicin. Po wyjeździe z Polski z kolei trafił najpierw do FC Hlucin, a następnie FC Vsetin. Karierę zakończył w 2010 roku.
Chyba najbardziej pamiętnym dla niego momentem kariery będzie wyjazdowy mecz w barwach Zlin ze Spartą Praga w listopadzie 2002 roku. Novosad w 68 minucie tej potyczki wpisał się na listę strzelców, a owo trafienie, jedyne w meczu, zapewniło jego drużynie nieoczekiwane zwycięstwo. Co ciekawe to trafienie przerwało znakomitą serię bramkarską Jaromira Blażka, który pozostawał łącznie niepokonany przez 762 minuty, co jest jednym z najlepszych wyników w historii ligi czeskiej.
Niestety nie wiem, co obecnie się z nim dzieje, są jednak podejrzenia, że spokojnie mieszka sobie w Vsetinie...
Daniel RYGEL (pomocnik, 2007-09)
Czech (ur. 16 listopada 1979 roku) w najwyższej klasie rozgrywkowej w Czechach zanotował 12 występów, do tego zaliczył też sześć gier w lidze słowackiej. Przed przyjazdem do Polski grał bowiem głównie w drugiej lidze. Był związany z takimi klubami jak Banik Ostrawa, Dukla Hranice, Bohemians Praga, Sokol Semice, Xaverov Hormi Pocernice, Spolana Neratovice, FC Vitkovice i AS Trenczyn.
W Polsce występował jedynie w Odrze Wodzisław Śląski, do której trafił zimą 2007 roku. W najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował 17 marca 2007 roku w meczu Groclin Grodzisk Wielkopolski - Odra (1:1). Łącznie zanotował 35 występów i zdobył jedną bramkę.
Po wyjeździe z Polski na krótko wrócił do Vitkovic, a potem wyjechał do Austrii, gdzie tułał się po niższych ligach. Po zakończeniu kariery zajął się pracą szkoleniową, od wielu lat pracuje w Akademii Piłkarskiej Banika Ostrawa.
Sandro GOTAL (napastnik, 2016)
Meteoryt, Jaś Wędrowniczek - w zasadzie te określenia najlepiej chyba opisują Austriaka z chorwackim paszportem (ur. 9 września 1991). Zanim trafił do Polski grał w Austrii (m.in. SC Bregenz, Wolfsberger AC, SV Horn, Austria Klagenfurt), Chorwacji (Hajduk Split), Szwajcarii (Sankt Gallen) i Turcji (Malatyaspor). Po wyjeździe z naszego kraju zaliczył jeszcze Izrael (Aszdod), ponownie Chorwację (Istra Pula), Białoruś (Dinamo Brześć), Litwę (Suduva Mariampol), Austrię (TSV Hartberg) i kluby z niższych lig w Niemczech i Szwajcarii. Ma na koncie 34 mecze i 3 gole w najwyższej klasie rozgrywkowej w Austrii, 32 mecze i 11 goli w lidze chorwackiej, siedem meczów w lidze tureckiej, cztery w izraelskiej, sześć gier i 2 gole w lidze białoruskiej oraz 21 meczów i 11 goli w lidze litewskiej. Zdobył dwa mistrzostwa Litwy, puchary i superpuchary Litwy i Białorusi.
W polskiej ekstraklasie zadebiutował 1 października 2016 roku w meczu Arka Gdynia - Piast Gliwice (był graczem śląskiego klubu), zakończonym wynikiem 1:2. Łącznie zagrał w naszej lidze zaledwie cztery razy i zdobył jedną bramkę (z rzutu karnego). Podobno prześladowały go urazy, co było przyczynkiem do tego, że klub szybko z niego zrezygnował.
Gotal obecnie jest zawodnikiem niemieckiego klubu SV Wenzenbach, grającego w amatorskich ligach regionalnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po zatwierdzeniu przez moderatora